Zalewanie stosug

Autor: | Opublikowane w Nawierzchnia drogi Brak komentarzy | Tagi:

Zalewanie stosug bruku kamiennego zaprawą cementową lub ciałami węglowodorowymi ma za cel lepsze ich wypełnienie niż piaskiem. Wiąże się wskutek tego kamienie ze sobą w rodzaj muru, jak cegły zaprawą lub kamyki betonu, a następnie zamyka dostęp wodzie po pod kamienie, co jest pożądane z kilku względów.

Kamienie wskutek zalania stosug nie mogą ani tak łatwo jak w piasku zapadać się, ani przechylać, wskutek czego powierzchnia bruku dłużej utrzymuje się w pierwotnym gładkim kształcie, a naroża i krawędzie kamieni mniej są narażone na obijanie.

Przez zalewanie maleje ilość kurzu ulicznego, gdyż ze stosug wypełnionych piaskiem, czy to woda opadowa, czy szczotki maszynowe lub miotły łatwiej wydobywają na wierzch muł osiadły w stosugach. Odpada też posypywanie świeżo ukończonego bruku warstwą piasku, która mimo starannego polewania powiększa kurz uliczny przez pewien okres czasu.

Zalewanie dalej ma na celu niedopuszczanie wody pod bruk i do pokładu, a tym samym zapobieżenie tworzeniu się podczas mrozów zbiorników szkodliwych wody, zapobieżenie wymywaniu ziarn piasku z pod kamieni i wreszcie przedostawaniu się przez stosugi pod kamienie zanieczyszczonego mułu ulicznego, wskutek którego kamienie leżą po pewnym czasie na błocie zamiast na piasku.

Do zalewania używa się prawie wyłącznie zaprawy cementowej lub ciał węglowodorowych, naturalnych i sztucznych. W niektórych miastach włoskich stosują przy kładzeniu płyt przerabianą glinę.

Zaprawa cementowa o stosunku objętościowym cementu do piasku 1:2 do 1:4, bywa zwykle tam używana, gdzie na pokładzie czy to kamiennym, czy betonowym sadzi się kamienie nie w piasku lecz w zaprawie cementowej. Zalewanie jest wtedy uzupełnieniem sadzenia i powiększa jego wartość.

Zalewanie następuje zaraz po ubiciu. Stosugi zarzucone, nieczyste oczyszcza się patykiem lub drutem. Bruk skrapia się lekko, po czym nalewa się z wiaderek z dzióbkiem rzadką zaprawę do stosug dopóty, dopóki je w całości nie wypełni. Po zalaniu zamyka się ulicę przynajmniej na 14 dni, co stanowi ujemną stronę tego zalewania.

Zaprawa po stężeniu nie zawsze zwiąże się z kamieniami w jedną całość, lecz popęka pod wpływem ruchu. Powstanie przez to szczelin jest nieuniknione, lecz kamienie będą tymi skamieniałymi kawałkami zaprawy niejako względem siebie zaklinowane.

Zapewne, że bruk kamienny zalewany cementem jest mniej elastyczny od bruku z stosugami wypełnionymi piaskiem. Różnice dla ruchu, jak również różnice akustyczne skutkiem tej twardej jazdy są chyba tak niewielkie, że się ich prawie nie odczuwa.

Lepszym ale też i droższym środkiem wypełnienia stosug są ciała węglowodorowe, naturalne lub sztuczne.

Zalewanie tego rodzaju konieczne jest przy bruku, kładzionym na piasku czystym na pokładzie betonowym. a to celem osiągnięcia pewności, że cienka 2 – 3 cm grubości-, warstewka piasku nie zostanie z biegiem czasu zniesiona po gładkiej powierzchni betonu ku krawężnikom. Dla oszczędności wypełnia się  2/3 wysokości stosug piaskiem, a tylko 1/3, przeciętnie około 5 cm, bitumami, ½ cm poniżej wierzchu kamieni.

Kamienie i stosugi muszą być przed zalewaniem wyczyszczone, a w czasie zalewania suche, gdyż inaczej masa nie czepia się dokładnie kamieni. W czasie posuchy ciepłej oczyszczenie to najlepiej wykonać przez silne polewanie wieczorem po skończeniu roboty. Rano bruk jest czysty i suchy.

Masę roztopioną jak przy asfalcie lanym w kotłach asfalciarskich z dodaniem bardzo miałkiego piasku, mielonego wapienia lub czystego bez zanieczyszczeń organicznych, kurzu ulicznego wylewa się z wiaderek wprost lub głębokimi kielniami z dzióbkiem, możliwie szybko, gdyż masa prędko stygnie. Stosugi nie wypełnione od razu należycie uzupełnia się dolewaniem.

Po skończeniu zalewania posypuje się bruk piaskiem w warstwie do 2 cm grubej i otwiera ulicę dla ruchu. Część tego piasku wciśnie się do masy pod działaniem ruchu, resztę usuwa się po paru dniach.

Dobra masa do zalewania powinna być o tyle twarda, zbita, aby nie miękła zbytecznie w gorącej porze roku, nie topiła się i skutkiem tego nie zostawała wyciskaną ze stosug, zwężanych wahaniem się obciążanych kamieni i odwrotnie, o tyle miękką, aby podczas mrozów nie stawała się kruchą i aby jej kopyta końskie nie wyłupywały ze stosug. Ma być zatem i na gorąco i na mróz jednakowo odporna. Przy roztopieniu zaś o tyle lekko-płynna, aby spływała swobodnie w najdrobniejsze szczeliny.

Własności powyższe posiada przede wszystkim w najlepszym stopniu mieszanina naturalnego mastyksu asfaltowego z naturalnym gudronem.

Inne sztuczne produkty jej nie dorównują. Jest jednak produktem obcym i jest drogą tak, że przeważnie zastępuje się ją mieszaniną mazi i smoły, odpowiednio w tym celu przez fabryki przygotowaną. Dobroć podobnych preparatów zależy od doświadczenia i sumienności wytwórcy. Miasta, posiadające własne gazownie, mogą urządzić przy nich odpowiednie instalacje, aby wyrabiać sztuczne masy dla zapotrzebowania gminy. Dobra sztuczna masa składa się wedle ciężaru z 2 części średnio-twardej smoły, 0,8 – 1 części preparowanej mazi i 1 – 1,2 części przesianego suszonego marglu.